OSTRE MROZY
Pozostał miesiąc do końca kalendarzowej zimy:
Czym nas jeszcze zaskoczy, wciąż się jej boimy...
Do tego czasu wszystkim we znaki się dała,
Nasza Europa przez nią dość już ucierpiała.
Setki ludzi i zwierząt zginęło z wychłodzenia,
A ona nadal oblicza swojego nie zmienia.
W każdym kraju ostre zęby i pazury pokazała
I wciąż się puszy: patrzcie, jestem wspaniała!
Każdemu od siebie jakąś pamiątkę muszę zostawić,
Byście pamiętali jak się z wami lubię bawić.
Dopaliły nam w tym roku igraszki zimowe:
Silne mrozy, góry śniegu, wszelkie zła pogodowe.
Problemy w podgórskich wioskach i w miastach dużych,
Incydenty, kłopoty i blokady - dobru naszemu zima nie służy.
Od Ukrainy, poprzez Bałkany, po Lazurowe Wybrzeże
Ta zima z nami za bary się bierze.
Nawet Majorka, ta wysepka mała,
Śniegową pierzynkę w prezencie dostała.
Po zamarzniętych stawach, jeziorach i rzekach
Są wyścigi samochodów – czy to nie głupota człowieka?
Chociaż kilkadziesiąt lat temu prawdopodobnie się zdarzyło
Że przez zamarznięty Bałtyk do Szwecji się chodziło.
W Japonii także zima dopisuje,
Na cały świat swoją modę kreuje,
Przez tydzień w śniegu festiwale rzeźby trwały.
Wybierzmy się do Sapporo – czy to pomysł doskonały?
Trudno przewidzieć czy zima odpuści nam w końcu,
Byśmy mogli wreszcie wygrzewać się w słońcu.